Astmatycy na wakacjach powinni jechać nad morze
Choroby mają istotny wpływ na ograniczenie aktywnego wypoczynku na wczasach. Jak ma się ta kwestia do astmy? Czy astmatycy powinni kierować się w góry, nad morze, a może w obu regionach mogą spędzić zdrowy i bezpieczny czas? Pobyt nad wodą to najlepsza opcja jaką może wyobrazić sobie chory na astmę. W zależności od stopnia wytrenowania może on spędzać wolne chwile na różne sposoby – od pływania, przez żeglowanie, spacerowanie linią brzegową, wędkowanie po spływy kajakowe.
Talizman warunków nadmorskich to zasługa mgiełki charakterystycznej tylko dla klimatu morskiego. Działa ona jak naturalna inhalacja, co w połączeniu z solą morską daje rewelacyjne efekty. Korzystny efekt astmatycy zyskają też w górach, gdzie powietrze jest również czyste, ale rzadsze.
Lepiej omijać kotliny, gdzie gromadzą się lokalne małe smogi. Skrajnym przeciwieństwem będzie zatem wielka metropolia w połączeniu z suchym i zanieczyszczonym powietrzem. Do tego dochodzi kwestia niedogodności podróży autobusami i pociągami.
Często przeładowane i duszne szkodzą mocno astmatykom.